
W czwartek - 2 marca - strażnicy miejscy jechali akurat ul. Wiatraczną, kiedy poczuli silne uderzenie.
Około godziny 12.30 strażnicy miejscy jechali akurat ul. Wiatraczną w kierunku ul. Szaserów na Grochowie. Ponieważ na skrzyżowaniu było czerwone światło, radiowóz musiał zatrzymać się przed stojącym dalej fiatem panda. Niedługo potem funkcjonariusze poczuli mocne uderzenie...
Okazało się, że to jadący za nimi samochód dostawczy (fiat ducato) uderzył w radiowóz. Impet uderzenia był tak duży, że radiowóz uderzył w tył stojącego przed nim fiata. 29-letni sprawca wypadku tłumaczył się tym, że w chwili zdarzenia obserwował nawigację.
Chociaż pojazd służb nie doznał większych obrażeń, jadący w nim strażnicy już wymagali pomocy ratowników. Na miejsce, oprócz załogi pogotowia, przyjechała również policja. Patrol zbadał trzeźwość wszystkich uczestników wypadku, każdy był trzeźwy w momencie zdarzenia. Sprawcę natomiast ukarano mandatem i punktami karnymi.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie