
Zdarzyło się to w czwartek przed 18:00 na placu Szembeka u zbiegu Grochowskiej i Zamienieckiej. 44-letni Dariusz W. najpierw uderzył w autobus, a potem wjechał na przystanek i potrącił stojące tam 5 osób. A potem wysiadł ze swojego opla tigry i okazało się że jest pijany. Policjanci ustalili, że miał blisko 2 promile alkoholu we krwi.
W akcji ratunkowej brały udział 4 karetki pogotowia. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych. Sprawcy za kierowanie pojazdem i spowodowanie wypadku po pijanemu grozi 12 więzienia. Został zatem tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
źródło: Komenda Rejonowa Policji Praga Południe
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie