Reklama

Co wziąć ze sobą na odbiór mieszkania?

21/10/2019 13:47

Chcesz samodzielnie wykonać odbiór mieszkania od dewelopera? Podpowiadamy co musisz sprawdzić i co zabrać z domu!

Wiele firm oferuje dziś specjalistyczną pomoc w czasie odbioru technicznego mieszkania. Koszt takiej usługi to zazwyczaj kwoty rzędu kilkuset do ponad tysiąca złotych. Jeśli z powodów finansowych lub innych nie możemy skorzystać z pomocy specjalisty, nie pozostaje nam nic innego, jak wziąć sprawy w swoje ręce. Potrzebne będą m.in.: latarka, oprawki z żarówkami i... pianka do golenia.

Statystyki mówią, że nabywcy bardzo często są nieufni wobec produktu przedstawianego im przez dewelopera. Nie jest to bezpodstawne, a słynne już historie o balkonach, z których deszcz spływa do mieszkania lub oknach o zupełnie innych wymiarach niż otwór okienny, nie należą do pojedynczych przypadków. W czasie odbioru technicznego nie należy się spieszyć – warto na ten cel przeznaczyć nawet kilka godzin (zależy od metrażu mieszkania). Nie należy również na siłę wyszukiwać problemów (deweloper i tak ma obowiązek usunąć usterki do 3 lat, licząc od dnia wydania lokalu nabywcy – art. 568 Kodeksu Cywilnego).

Co zabrać na odbiór mieszkania?

Idąc na odbiór techniczny, powinniśmy ze sobą zabrać: umowę wraz z planem mieszkania, taśmę mierniczą (najlepiej 5-metrową lub dłuższą), kątownik, poziomicę, 2-3 centymetrowy pasek grubszego papieru (cienkiego kartoniku) oraz w miarę możliwości postronną osobę, która „świeżym okiem” spojrzy na lokal. Jeśli chcemy sprawdzić instalacje, dodatkowo trzeba się zaopatrzyć w oprawki z żarówkami, piankę do golenia (do sprawdzenia instalacji gazowej), zapalniczkę (do sprawdzenia wentylacji), a dla dociekliwych w sprawach gładkości ścian – zaleca się zabranie silnej latarki. Najpoważniejsze wady można zobaczyć już na pierwszy rzut oka porównując lokal z planem – np. inny układ ścian, rozmieszczenie i ilość włączników, gniazd elektrycznych,  przyłączy instalacji wodno-kanalizacyjnych, a także rodzaj użytych materiałów (okna, drzwi).

Odbiór podłogi, ścian i sufitu

Tynki i podłogę sprawdzamy poziomicą, a kąty kątownikiem. Kąty proste będą szczególnie ważne, jeśli planujemy ustawianie w nich przylegających mebli, zwłaszcza takich zamontowanych na stałe. Oczywiście, nie możemy mieć pretensji w przypadku, gdy kąty nie były planowane jako kąty proste i było to zaznaczone na planie (załączniku do umowy). Gładkość ścian oraz sufitów najlepiej sprawdzać silnym światłem sztucznym z bliskiej odległości, wszelkie niedociągnięcia niewidoczne przy normalnym naświetleniu powinny się wtedy ujawnić.

Taśmą mierniczą sprawdzamy wysokość pomieszczeń, a także ich wymiary. W chwili obecnej w Polsce metraż można liczyć, stosując dwie różne normy (stara: PN-70/B-02365 i nowa: PN-ISO 9836:1997). Zastosowana norma powinna być ujawniona w umowie, a przed odbiorem technicznym dobrze się jest z nią zapoznać i według niej sprawdzić, czy metraż zgadza się z tym ustalonym w umowie.

Odbiór drzwi i okien

Sprawdzamy także okna i drzwi – czy „chodzą gładko”, nie zacinają się, nie są uszkodzone lub rozbite/ubite (co często się zdarza przy pracach wykończeniowych), a jeśli drzwi miały być antywłamaniowe lub z atestami, powinniśmy otrzymać kartę gwarancyjną i odpowiedni certyfikat. Przy sprawdzaniu stolarki przyda się pasek papieru, który wsadzamy pomiędzy ościeżnicę a skrzydło przy otwartym oknie/drzwiach, a próbujemy wyciągnąć przy zamkniętych. Jeśli są szczelne, pasek nie powinien „wyjść”. 

Kolejnym punktem mogą być parapety i balkon. Trzeba ostukać płytki – jeśli pojawi się głuchy dźwięk, sugerujący pustą przestrzeń pod płytką, to zły znak. To samo dotyczy glazury wewnątrz lokalu. Należy też zwrócić uwagę na odprowadzenie wody z balkonu i spadek zewnętrznych parapetów. Parapety wewnętrzne powinny być lekko spadziste do wewnątrz.

Sprawdzenie instalacji gazowej i elektrycznej

Pozostają instalacje, których jednak nie da się sprawdzić „na szybko”. Co możemy zrobić? Jeśli jest sezon grzewczy – sprawdzić czy grzejniki są ciepłe, a o każdej porze roku – czy zawory łatwo się zamykają i otwierają. Oględziny instalacji gazowej to niestety nie jest zajęcie dla laika, ale może nam pomóc pianka do golenia, która nałożona na podejrzane miejsca ukaże pęcherzyki, czyli ulatniający się gaz. Do sprawdzenia wentylacji przyda się zapalniczka – jeśli płomień odchyla się w kierunku kratki wentylacyjnej, to dobrze. Jeżeli wentylacja nie będzie miała takiego ciągu, w naszym mieszkaniu szybko może zawitać grzyb.

Instalację elektryczną sprawdzimy za pomocą oprawek z żarówkami – dobrze jest ich przynieść ze sobą tyle, ile jest planowanych źródeł światła. W przypadku, gdy podłączymy je wszystkie, a żarówki zaczną migać, może to znaczyć o przeciążeniu instalacji lub innej usterce.

Ukryte usterki

Szczególną uwagę powinny zwrócić miejsca, które wyglądają na „dosztukowane” czyli np. widać, że pewna powierzchnia tynku została położona później albo jakiś element jest zamalowany lub domalowany. Może to być próba zatuszowania usterki. Na wszystkie wymienione wyżej punkty nie zaszkodzi zwrócić uwagi nawet, jeśli idziemy na odbiór ze specjalistą. Dodatkowo należy zwrócić uwagę nie tylko na nasz lokal, ale także na części wspólne budynku – czy zostały wykonane zgodnie z projektem, czy materiały, wyposażenie i urządzenia (np. winda) są zgodne z tym co było wymienione w umowie?

Dowiedz się więcej o dzielnicy Praga-Południe na GetHome.pl

Przeczytaj, zanim podpiszesz

Na koniec należy zwrócić uwagę na formalności, m.in. nie podpisywać protokołu odbioru technicznego lokalu z datą inną, niż rzeczywista. Nie powinniśmy podpisywać także dokumentów niezgodnych z prawem czyli np. z klauzulą, że po odbiorze zrzekamy się prawa do reklamacji późniejszych usterek. Jak już to zostało wspomniane, artykuł 568 § 1. Kodeksu Cywilnego zapewnia trzyletni okres rękojmi za wady fizyczne budynku. Podpisujemy protokół z zaznaczonymi w nim wszystkimi zauważonymi usterkami oraz określając termin ich usunięcia. To, co będziemy mieć na piśmie, jest rozstrzygające, wszelkie uwagi wymienione jedynie słownie nie mają tu znaczenia. Mamy także prawo nie podpisać protokołu jeśli wady są na tyle istotne, że nie pozwalają na użytkowanie lokalu. Podpiszemy go dopiero po ich usunięciu.

Odbiór lokalu to sprawa wymagająca czasu, zaangażowania i zdystansowanego podejścia. Radość z posiadania własnego "M" nie powinna przyćmić zdroworozsądkowego podejścia, a pośpiech (czy to nasz, czy dewelopera), zdecydowanie nie jest tu wskazany. Pamiętajmy, że dobre przygotowanie do odbioru mieszkania, zaprocentuje w przyszłości spokojem i zadowoleniem ze swoich "czterech kątów".

 

Sprawdź ofertę mieszkań na sprzedaż na Pradze-Południe

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do