
Przy ulicy Walecznych na Saskiej Kępie na elewacji budynku znajdującego się na posesji pod numerem dwudziestym ósmym znajduje się tablica pamiątkowa, z której możemy dowiedzieć się, że w tym miejscu przez dwanaście lat mieszkał Jan Cybis wybitny akwarelista. Z tablicą łączy się dość ciekawa historia, ponieważ nie jest jedyną, jaką można zobaczyć w Warszawie. Druga w zasadzie identyczna znajduje się na froncie kamienicy, w której mieszkał Jan Cybis po przeprowadzce z Saskiej Kępy. Tablice różnią się jedynie datami, w jakich artysta mieszkał w danym budynku. Przy ulicy Walecznych też nie mieszkał zbyt często, ponieważ w tym czasie był wykładowcą w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Sopocie, a jak wiemy do Sopotu z Saskiej Kępy, jest spory kawałek i trudno by było dojeżdżać na wykłady.
Można by się zastanawiać, jaki był powód opuszczenia klimatycznej Saskiej Kępy i przeprowadzka do Śródmieścia? Odpowiedź na to pytanie jest banalna. Jan Cybis był pracownikiem w katedrze malarstwa na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ta ostatnia ma swoją siedzibę na Krakowskim Przedmieściu i do roboty mógł chodzić sobie spacerkiem. Pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku działała o wiele lepiej niż obecnie jednak mieszkanie nieopodal Traktu Królewskiego, miało więcej atutów niż stary dom przy ulicy Walecznych. Z okien mieszkania na Karowej roztaczał się piękny widok na Warszawę i doskonale widać było z niego Saską Kępę, czego nie można było powiedzieć o widoku z okna mieszkania znajdującego się przy ulicy Walecznych. Widok z okna był zapewne jednym z głównych powodów przeprowadzki.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie